TARTA ADVOCATOWA

Wielki Tydzień to dla wielu z Was pewnie czas detoksu. "Pora się trochę ograniczyć, bo za kilka dni będzie tyle słodkości". U mnie wygląda to zupełnie inaczej. Jak co roku, te kilka ostatnich dni to prawdziwa burza dla mojego mózgu. Tak, czasem bywają zwarcia na synapsach... Cóż, nikt nie jest idealny. Do czego zmierzam? Już Wam mówię. Otóż te kilka ostatnich dni to prawdziwa gorączka przedświątecznego testowania. Mimo że każdy ma swoich faworytów, ja wciąż mam w głowie różne pomysły, które chcę wypróbować. Ktoś powie po co? Przygotuj to po prostu na Święta. Racja. Jednak z jednej strony to dla mnie pretekst na nowe słodkości, od których jestem uzależniona. Tak, mówię to otwarcie- próbowałam odstawić- objawy odstawienne są bezlitosne :P poza tym , dzięki temu mogę wybrać najlepszą czołówkę :D Co tym razem przygotowałam? Zapraszam do dalszej lektury :) SKŁADNIKI: 1. Kruchy spód: 200g mąki pszennej 100g zimnego, twardego masła pokrojonego w kosteczkę 1 jajo 1 łyżka c...