Lubię gary

Uwielbiam tarty. Głownie za ich prostotę i duże pole manewru. Mając upieczony spód, od naszej wyobraźni zależy to, co się na niej znajdzie. Dlatego właśnie tak często je przygotowuję. Czasem wystarczy zmienić jeden składnik, by smak był zupełnie inny. Tym razem w owocowym temacie. Na szczęście sezon na śliwki rozpoczął się na dobre, więc można z niego korzystać. Sposobów na śliwki znam wiele, jednym z nich jest właśnie moja tarta. Z czekoladą i migdałami.... Pycha! SKŁADNIKI: 1. Kruchy spód: 200g mąki pszennej 100g zimnego masła pokrojonego w kostkę 1 jajo 1 łyżka cukru szczypta soli 2. Nadzienie: około 500g śliwek 100g gorzkiej czekolady 80-100ml mleka 1 budyń waniliowy 1 łyżka cukru trzcinowego 2 łyżeczki cynamonu garść płatków migdałowych 3. Dodatkowo: masło do wysmarowania formy cukier puder do dekoracji PRZYGOTOWANIE: 1. Spód: z podanych składników szybko zagniatamy gładkie ciasto. Wyklejamy nim wysmarowaną wcześniej masłem formę do tarty....

Jak już zauważyliście, niedawno utworzyłam nową zakładkę- Przetwory. Niestety jest tam na razie dosyć pusto, dlatego mam dla Was kolejny przepis, który znajdzie się właśnie tam. Tym razem słodkości. Dżemy i konfitury to od lat specjalność mojej mamy. Śmiało mogę stwierdzić, że wśród wielu znajomych słynie właśnie z owocowych przetworów. A że się mawia "jaka matka taka natka".... no cóż, nie mogę być przecież gorsza prawda? Korzystając z letnich smaków, z pomocą mamy, przygotowałam dżem morelowy. Jest tak pyszny, że obawiam się iż nie dotrwa do zimy :P Chyba będę musiała powiększyć zapasy :D SKŁADNIKI: 6kg moreli 1kg cukru 1 cytryna 3 łodyżki lawendy (razem z kwiatami) na każdy 1kg moreli (ja wykorzystałam 18 łodyżek) 1 żel-fix PRZYGOTOWANIE: 1. Morele myjemy, osuszamy, usuwamy pestki i dzielimy na połówki lub mniejsze części. Zasypujemy je cukrem i odstawiamy na kilka godzin. 2. Morele z cukrem smażymy około 2-3 godzin do uzyskania odpowiedniej konsyste...

Tym razem mam dla Was coś z kuchni polskiej. Dla mnie to nowość. Pomysł przywiozła moja mama ze swojej ostatniej wycieczki w Bieszczady. Naopowiadała, smaka zrobiła i tyle. A ja, jak to ja, przetrząsnęłam internet, zrobiłam i teraz z Wami się dzielę. Czym są hreczanyki? Gryczano-mięsne kotlety kresowe. Nazwa wywodzi się z regionalnego określenia gryki- hreczka. Przygotowanie jest bardzo proste. Oryginalnie smaży je się na patelni i podaje z sosem chrzanowym lub grzybowym i nie wykorzystuje się ziół. Ja wprowadziłam do nich subtelne zmiany. Ciekawi szczegółów? Oto one! SKŁADNIKI: 1,5 szklanki kaszy gryczanej 500g mięsa mielonego (ja wykorzystałam drobiowe) 3 jaja 2 ząbki czosnku 2 łyżeczki bazylii 2 łyżeczki oregano sól, pieprz do smaku 1 opakowanie mozzarelli (opcjonalnie) dodatkowo: kilka listków bazylii do dekoracji PRZYGOTOWANIE: 1. Kaszę gotujemy na sypko i studzimy. 2. Do kaszy dodajemy mięso, jaja oraz przyprawy, mieszamy łyż...