Lubię gary

Jakiś czas temu firma Becla rzuciła mi kulinarne wyzwanie. Zaproponowano mi otrzymanie kilku produktów, z których miałam stworzyć coś pysznego. Bardzo lubię wyzwania, dlatego nie trzeba było mnie długo namawiać. Jednym z produktów w paczuszce była mieszanka śniadaniowa. Bardzo lubię takie smaki, dlatego wykorzystałam ją jako pierwszą i przygotowałam pyszne, śniadaniowe muffinki. Ja podałam je w towarzystwie masła i płynnego miodu, jednak równie dobrze smakowały bez dodatków. Przekonajcie się sami :) SKŁADNIKI: 1,5 szklanki mąki orkiszowej 2 jaja 250g jogurtu naturalnego 1 opakowanie (250g) mieszanki śniadaniowej becla 2 łyżeczki cynamonu 3 płaskie łyżki cukru trzcinowego 1 opakowanie proszku do pieczenia dodatkowo: Masło do wysmarowania kokilek PRZYGOTOWANIE: 1. W misce łączymy wszystkie składniki oprócz mieszanki śniadaniowej. Gdy otrzymamy gładką masę, dodajemy mieszankę. Całość dokładnie mieszamy. 2. Kokilki natłuszczamy masłem. Porcjami przekładamy do ni

Nie od dziś wiadomo, że czekolada bardzo lubi się z pomarańczą. Ja sama uwielbiam takie połączenie. Jak wiecie, bardzo często po mojej głowie chodzą różne smaki. Zwykle trudno jest mi się zdecydować, na co mam największą ochotę w danym momencie, jednak tym razem przekaz był bardzo czytelny i zdecydowany. Musiałam przygotować coś czekoladowego z pomarańczą. Przeglądnęłam swoje składnikowe zapasy i zabrałam się do działania. Efekt? Zapraszam do dalszej lektury (i pieczenia! :D). SKŁADNIKI: (12 tartaletek) 1. Tartaletki: 8 białek 1 szklanka cukru pudru 1 łyżeczka proszku do pieczenia 3 łyżeczki aromatu pomarańczowego 100g mąki pszennej 2. Krem: 500g mascarpone 200g gorzkiej czekolady 4 łyżki mleka 3. Dodatkowo: Skórka pomarańczowa kandyzowana (ja wybrałam od Helio Bakalie) PRZYGOTOWANIE: 1. TARTALETKI: 1. Białka ubijamy na sztywną pianę. Cały czas miksując, dodajemy porcjami cukier puder oraz aromat pomarańczowy. 2. Do ubitej piany z białek przesiewamy mą

Bułki mleczne do smaku mojego dzieciństwa. Mama nieraz wypiekała tego typu pieczywo. Czasem też kupowaliśmy. Oczywiście takie smaki dostępności się w małych oczekiwanych chwilach :) Tak też to się stało. Jako że od kilku lat pieczywo kupię w chacie lub płynie, płynie też płynie mleczne :) Pomyślałam, poszukałam właściwej i przygotowałam bułeczki. Może smakują jak te, które pamiętam, ale bułeczki są pyszne :) Najlepszą dla mnie jest tempo ich znikania;) SKŁADNIKI: 500g mąki pszennej 1 opakowanie suchych drożdży 1 jajo 2 łyżki cukru trzcinowego 60g roztopionego masła 200 ml ciepłego mleka szczypta soli dodatkowo : mleko do posmarowania bułeczek PRZYGOTOWANIE: 1. W dużej mis Zreinstalowane wszystkie składniki. Dokładnie zagniatamy przez około 15 minut, do starszych gładkiego, elastycznego ciasta. 2. Wyrobione ciasto przykrywamy cienkim ręcznikiem i odstawiamy w ciepłym miejscu na 2h do podwojenia objętości. 3. Po wyrośnięciu, zagniatamy odtwarzaniem ponownie i dzi