TARTA ADVOCATOWA

Wielki Tydzień to dla wielu z Was pewnie czas detoksu. "Pora się trochę ograniczyć, bo za kilka dni będzie tyle słodkości". U mnie wygląda to zupełnie inaczej. Jak co roku, te kilka ostatnich dni to prawdziwa burza dla mojego mózgu. Tak, czasem bywają zwarcia na synapsach... Cóż, nikt nie jest idealny. Do czego zmierzam? Już Wam mówię. Otóż te kilka ostatnich dni to prawdziwa gorączka przedświątecznego testowania. Mimo że każdy ma swoich faworytów, ja wciąż mam w głowie różne pomysły, które chcę wypróbować. Ktoś powie po co? Przygotuj to po prostu na Święta. Racja. Jednak z jednej strony to dla mnie pretekst na nowe słodkości, od których jestem uzależniona. Tak, mówię to otwarcie- próbowałam odstawić- objawy odstawienne są bezlitosne :P poza tym , dzięki temu mogę wybrać najlepszą czołówkę :D Co tym razem przygotowałam? Zapraszam do dalszej lektury :)





SKŁADNIKI:
1. Kruchy spód:
200g mąki pszennej
100g zimnego, twardego masła pokrojonego w kosteczkę
1 jajo
1 łyżka cukru
szczypta soli

2. Nadzienie;
250g mascarpone
200g masy krówkowej helio o smaku advocatu (0,5 puszki)

3. Dekoracja:
200ml śmietany 30%
1 śmietan-fix (można zastąpić szczyptą mąki ziemniaczanej)
1 łyżka cukru pudru
kolorowe jajeczka

4. Dodatkowo:
masło do wysmarowania formy
wrzątek do rozgrzania masy krówkowej





PRZYGOTOWANIE:
1. Z podanych składników szybko zagniatamy gładkie ciasto. Wyklejamy nim spód wysmarowanej wcześniej masłem formy do tarty. Pieczemy 30 minut w temperaturze 180 stopni z funkcją termoobieg.
2. Gotowy spód odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
3. Masę krówkową umieszamy we wrzątku na kilka minut by zmiękła.
4. Do miski wykładamy mascarpone oraz masę krówkową. Całość miksujemy do powstania gładkiego kremu. Wykładamy go na wystudzony spód, wyrównujemy. Ciasto wkładamy do lodówki by krem lekko stężał.
5. W tym czasie ubijamy śmietanę z cukrem pudrem oraz śmietan-fixem.
6. Tartę wyjmujemy z lodówki, dekorujemy bitą śmietaną oraz kolorowymi jajeczkami.

7. Gotową tartę wkładamy ponownie do lodówki na 1-2 godziny.

SMACZNEGO!!!!!




P.S. Spokojnie możecie przygotować tartę dzień wcześniej. Będzie tak samo dobra jak w dniu przygotowania. By dekoracja wyglądała świeżo, warto śmietanę przygotować tuż przed podaniem :)