Lubię gary

Pieczywo, które Wam proponuję powstało "na specjalne zlecenie". Otóż przyjaciółka, która bardzo lubi banany, rzuciła kiedyś hasło "takie różne rzeczy pieczesz, upiecz mi chlebek bananowy, coś na pewno wymyślisz". Oczywiście nie mogłam odmówić, no bo niby dlaczego. Powiedziałam ok- na kiedy :D Jako, że gdy ślinka cieknie, nikomu nie chce się czekać, chlebek powstał bardzo szybko- jak tylko zaopatrzyłam się w banany. Werdykt? Przyjaciółka zadowolona, ja tym bardziej. Teraz przepis wędruje w Wasze ręce :) SKŁADNIKI: 3 duże banany 1 jajo 2 szklanki mąki pszennej 0,5 szklanki mleka 2 łyżeczki cynamonu 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżeczka sody oczyszczonej 1/3 szklanki oleju 2 łyżki cukru PRZYGOTOWANIE: 1. Banany blendujemy z jajkiem by otrzymać gładką masę. 2. W misce mieszamy pozostałe składniki. Dodajemy masę bananową, mieszamy do połączenia się składników. 3. Ciasto przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki. 4. Pieczemy 1 g

Ciasto, które chcę Wam dziś zaproponować powstało z dedykacją dla pewnej szalonej, zawsze uśmiechniętej i zwariowanej przyszłej Mamusi, która umawiając się ze mną na kawę trajkotała jak to ma tzw. fazę na wszystko co jagodowe. Znając ciążę, ciężarne i ich zachcianki, postanowiłam spełnić jej kulinarne marzenie. Bo co może być piękniejszego, niż szczęśliwa Mama? Puściłam wodze fantazji i jak się okazało zarówno przyszła Mama jak i Tatuś byli zadowoleni :) Ciasto zniknęło, więc teraz po wszystkich emocjach spisuję dla Was przepis :) Wiem, że sezon na jagody powoli dobiega końca, ale możecie je w przyszłości zastąpić borówką amerykańską, malinami czy innymi ulubionymi owocami. Nie bójcie się eksperymentować. W razie czego, służę radą :) SKŁADNIKI: 1. Ciasto: 1 kostka Kasi 350g mąki pszennej 2 łyżki cukru 5 żółtek 3 czubate łyżki kakao 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli 2. Pianka: 5 białek 2 opakowania budyniu waniliowego (niemiecki z lidla :D) 0,5 s

Dawno nie było tutaj żadnych śniadaniowych pyszności. Jakiś czas temu zarzuciłam Was propozycjami pancakes, dlatego teraz pora na coś trochę innego. Również w kategorii śniadania w 5 minut i też placuszki :) Uwielbiam! Mają dwie bardzo ważne cechy- po pierwsze są pyszne a po drugie ich przygotowanie to naprawdę chwila. Przekonajcie się sami :) Z góry życzę smacznego :) SKŁADNIKI: (porcja na 3 osoby) 200g mąki orkiszowej 300g jogurtu naturalnego 2 jaja 1 łyżka cukru pudru 1 łyżeczka cynamonu 2 łyżeczki proszku do pieczenia dodatki : wedle uznania, u mnie jagody i cukier puder :) PRZYGOTOWANIE: 1. Białka oddzielamy od żółtek ubijamy na sztywno. W misce łączymy mąkę, żółtka, jogurt, cukier, cynamon, proszek do pieczenia oraz szczyptę soli. Dodajemy pianę z białek, delikatnie mieszamy do uzyskania gładkiej i puszystej masy. 2. Na rozgrzaną (suchą, ewentualnie przetartą niewielką ilością oleju) patelnię nakładamy porcje ciasta- 1 duża łyżka na każdy placuszek. Sm

Uwielbiam naleśniki! Naprawdę :) Odkąd zaczęłam swoją przygodę z naleśnikarnią MANEKIN odkryłam, że te w wersji wytrawnej mogą być dużo ciekawsze niż wersja słodka. Oczywiście tych również sobie nie odmawiam. Przecież jedno z drugim się wyklucza :D Jednak mając do wyboru szeroki wachlarz ciast i innych wypieków, naleśniki znacznie częściej występują ostatnio w wersji bardziej konkretnej. Najczęściej w postaci tagliatelle, które mieliście okazję poznać. Jeśli nie- w wolnej chwili zajrzyjcie do przepisu na tagliatelle w sosie śmietanowo- serowym ( http://lubie-gary.blogspot.com/2016/04/tagliatelle-nalesnikowe-w-sosie.html ) a tym razem propozycja z łososiem, którego również bardzo lubię i wykorzystuję w różnych postaciach :) SKŁADNIKI: 1. Tagliatelle 30dag mąki pszennej 3 jaja 1,5 szklanki mleka 300 ml wody gazowanej 1 łyżeczka cukru Szczypta soli 2. Sos 200g śmietany 18% (nadającej się do zup i sosów) 100g sera topionego 400g łososia 1 puszka zielonego groszku 1,5 sz