Lubię gary

Brioche to nic innego jak rodzaj słodkiego, francuskiego pieczywa. Można je przygotowywać w bardzo różnych wersjach smakowych. Istotą jest maślany smak. Przygotowuje się je w kokilkach i powinny wyglądać jak małe, puszyste babeczki. Wiecie, że lubię takie smaki. Z racji jesiennej aury, pozwoliłam sobie przygotować cynamonową wersję. Mam nadzieję, że i Wam będą smakowały :) SKŁADNIKI: 500g mąki pszennej 100ml ciepłego mleka 200g miękkiego masła 4 jaja 30g drożdży 3 łyżki cukru 3 łyżeczki cynamonu szczypta soli dodatkowo: 14 foremek (najlepiej ceramicznych, jednak brioche można również upiec w metalowej formie na muffinki) masło do wysmarowania foremek mąka do podsypywania PRZYGOTOWANIE: 1. Drożdże z 1 łyżką cukru rozpuszczamy w ciepłym mleku. Zasypujemy łyżką mąki i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 10-15minut, by zaczyn zaczął pracować. 2. W tym czasie w dużej misce przygotowujemy pozostałe składniki. 3. Dodajemy zaczyn, zagniatamy przez minimum 10 m

Dawno, dawno temu... Nie, spokojnie, nie będzie to żadna bajka ani baśń. O co w takim razie mi chodzi? Jakiś czas temu, dokładniej, dawno temu, podzieliłam się z Wami kakaową wersją tych ciasteczek. Przygotowuję je w zasadzie na zmianę z wersją białą i pojawiają się w moim domu naprawdę często. Jednak dopiero dziś zorientowałam się, że mimo iż wypiekam je z dużą częstotliwością, w dalszym ciągu nie podzieliłam się z Wami przepisem na biały odpowiednik. Wiem, że to nic trudnego i wystarczy pozbawić kakaowej wersji kakao, jednak niektórzy z Was być może będą zadowoleni z przepisu. A jeśli nie, to chociaż zdjęcia możecie pooglądać i nabrać ochoty na upieczenie ciasteczek :) SKŁADNIKI: 2,5 szklanki mąki pszennej 1 kostka masła (w temperaturze pokojowej- ma być miękkie) 1 jajo 1/3 szklanki cukru 1 opakowanie cukru wanilinowego szczypta soli 1 łyżeczka proszku do pieczenia paczka m&m'sów lub innych czekoladowych drażetek PRZYGOTOWANIE: 1. Masło ucieramy z cuk

W związku z tym, że uzupełniłam swoje zapasy jeśli chodzi o kaszę, najwyższa pora na ich wykorzystywanie. Gryka to jedna z moich ulubionych, dlatego jej zjadam najwięcej. Zresztą, nie tylko ja. Cała rodzina bardzo chętnie zjada różne potrawy z kaszy gryczanej. Dziś mam dla Was z pozoru tylko kaszę, którą wykorzystacie na przykład jako dodatek do mięsa. Jednak dzięki kilku dodatkom, można ją również potraktować jako samodzielną przekąskę. SKŁADNIKI: 1 szklanka kaszy gryczanej 100g orzechów włoskich 2 łyżki masła 1 cebula 1 jajo 2 łyżki oliwy 2 łyżeczki oliwy 3 łyżeczki natki pietruszki sól, pieprz do smaku PRZYGOTOWANIE: 1. Jajko roztrzepujemy, mieszamy z kaszą gryczaną. Wsypujemy do rondla, lekko prażymy. Następnie wlewamy pół litra wrzątku, gotujemy na wolnym ogniu przez 12-15 minut. Po tym czasie rondelek z kaszą zawijamy w ręczniki lub koc, odstawiamy na pół godziny. 2. Orzechy włoskie kroimy na mniejsze kawałki, podprażamy na łyżce masła. 3. Cebulę siekamy