MUFFINKI DYNIOWE
Jakiś czas temu przygotowywałam dla Was babeczki dyniowe ( http://lubie-gary.blogspot.com/2016/03/wielkanocne-babeczki-dyniowe.html ). Pyszne w smaku, cynamonowe, po prostu mniam :) tym razem nieco inna wersja. Z większą ilością puree dyniowego, bez oleju i produktów mlecznych. Mi smakują obie wersje, a Wam? Sprawdźcie :)
SKŁADNIKI:
400g mąki pszennej
400g puree dyniowego
120g masła
120g cukru
5 jaj
1 opakowanie proszku do pieczenia
2-3 łyżeczki cynamonu
0,5 łyżeczki gałki muszkatałowej
PRZYGOTOWANIE:
1. W garnku podgrzewamy masło, cukier oraz puree dyniowe. Nie gotujemy, podgrzewamy tylko do rozpuszczenia masła. Odstawiamy do wystudzenia.
2. W misce przygotowujemy mąkę, proszek do pieczenia, przyprawy oraz żółtka. Miksujemy.
3. Dodajemy wystudzoną masę dyniowo- maślaną, mieszamy do połączenia składników.
4. Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy do ciasta, mieszamy delikatnie by uzyskać gładką, jednolitą masę.
5. Łyżką nakładamy porcje ciasta do foremek. (ja piekę muffinki w silikonowych foremkach- nie wymagają wcześniejszego przygotowania. Jeśli macie metalową formę, należy ją wysmarować masłem/ olejem i obsypać mąką).
6. Pieczemy 30minut w temperaturze 180 stopni z funkcją termoobieg.
SMACZNEGO!!!!!
P.S. Ja zwykle zjadam muffinki jeszcze lekko ciepłe i bez dekoracji- tak smakują mi najbardziej. Jeśli macie ochotę, można je obsypać cukrem pudrem lub udekorować lukrem :)
SKŁADNIKI:
400g mąki pszennej
400g puree dyniowego
120g masła
120g cukru
5 jaj
1 opakowanie proszku do pieczenia
2-3 łyżeczki cynamonu
0,5 łyżeczki gałki muszkatałowej
PRZYGOTOWANIE:
1. W garnku podgrzewamy masło, cukier oraz puree dyniowe. Nie gotujemy, podgrzewamy tylko do rozpuszczenia masła. Odstawiamy do wystudzenia.
2. W misce przygotowujemy mąkę, proszek do pieczenia, przyprawy oraz żółtka. Miksujemy.
3. Dodajemy wystudzoną masę dyniowo- maślaną, mieszamy do połączenia składników.
4. Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy do ciasta, mieszamy delikatnie by uzyskać gładką, jednolitą masę.
5. Łyżką nakładamy porcje ciasta do foremek. (ja piekę muffinki w silikonowych foremkach- nie wymagają wcześniejszego przygotowania. Jeśli macie metalową formę, należy ją wysmarować masłem/ olejem i obsypać mąką).
6. Pieczemy 30minut w temperaturze 180 stopni z funkcją termoobieg.
SMACZNEGO!!!!!
P.S. Ja zwykle zjadam muffinki jeszcze lekko ciepłe i bez dekoracji- tak smakują mi najbardziej. Jeśli macie ochotę, można je obsypać cukrem pudrem lub udekorować lukrem :)
ale pięknie się prezentują, zapewne równie dobrze smakują
OdpowiedzUsuńTo prawda, są świetne :)
UsuńŚliczne i apetyczne 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję! ❤️
UsuńPysznie, uwielbiam takie klimaty ♥
OdpowiedzUsuńSUPER! :) <3
Usuń