KONFITURA Z ŻURAWINY
Wiem, mam nieco zaległości w spisywaniu przepisów. To wszystko dlatego, że moja głowa wciąż pełna jest pomysłów. Wszystkie chce zrealizować a potem okazuje się, że nie ma już czasu by spisać przepisy. Dlatego bywa, że to spada na drugi tor. Na szczęście słoiczki ze spiżarni nie uciekają (no dobra, powiedzmy), dlatego mogę w końcu przysiąść by spisać dla Was sekrety przygotowania żurawiny :D Nie taki diabeł straszny, mam nadzieję, że się skusicie.
PRZYGOTOWANIE:
1. Żurawinę myjemy, osuszamy, a następnie trochę blendujemy. Zasypujemy cukrem i odstawiamy na 1-2 godziny, by owoce puściły sok. (Żurawina gdy jest w całości, pęcznieje podczas smażenia i wybucha, dlatego warto ją zblendować :D).
2. Smażymy na wolnym ogniu aż będzie miała odpowiednią konsystencję i zacznie się szklić (chodzi o efekt zastygania- niewielką ilość konfitury rozsmarowujemy na talerzyku i sprawdzamy czy tężeje).
3. Pod koniec smażenia dodajemy żel-fix.
4. Gotową żurawinę przekładamy do wyparzonych słoiczków. Słoiczki szczelnie zakręcamy, odwracamy do góry dnem. Przykrywamy kocykiem i pozostawiamy do całkowitego wystudzenia.
SMACZNEGO!!!!
SKŁADNIKI:
5 kg żurawiny
2,5 kg cukru (wedle uznania, można dać więcej, jeśli wolicie słodsze konfitury)
1 żel-fix
PRZYGOTOWANIE:
1. Żurawinę myjemy, osuszamy, a następnie trochę blendujemy. Zasypujemy cukrem i odstawiamy na 1-2 godziny, by owoce puściły sok. (Żurawina gdy jest w całości, pęcznieje podczas smażenia i wybucha, dlatego warto ją zblendować :D).
2. Smażymy na wolnym ogniu aż będzie miała odpowiednią konsystencję i zacznie się szklić (chodzi o efekt zastygania- niewielką ilość konfitury rozsmarowujemy na talerzyku i sprawdzamy czy tężeje).
3. Pod koniec smażenia dodajemy żel-fix.
4. Gotową żurawinę przekładamy do wyparzonych słoiczków. Słoiczki szczelnie zakręcamy, odwracamy do góry dnem. Przykrywamy kocykiem i pozostawiamy do całkowitego wystudzenia.
SMACZNEGO!!!!
Komentarze
Prześlij komentarz