ODRYWANE BUŁECZKI


Uwielbiam weekendowe śniadania. Nie zawsze udaje się je spędzić w rodzinnym składnie, jednak gdy tylko jest taka możliwość, staram się by były nieco inne niż te w tygodniu, przygotowywane w pośpiechu i jeszcze szybciej zjadane. Poranek to szczególna pora dnia. Wszystko budzi się do kolejnego dnia. Dlatego warto poświęcić trochę czasu a przede wszystkim włożyć swoje serce w śniadanie, by dobrze i przede wszystkim pysznie zacząć dzień. Wielu z Was nie robi śniadań z różnych powodów. Wokół zarzucają nas informacjami jaki ważny to posiłek. I mają rację. Ja sama, bardzo rzadko nie zdążę go zjeść, zwykle z niezależnych ode mnie przyczyn. Jednak nawet gdy zjem je później, to już nigdy nie jest to samo :D Dlatego dziś proponuję Wam pomysł na pyszne śniadanie. Łatwe w przygotowaniu. Ale co najważniejsze- pachnące domem, rodziną. Bo właśnie z tym kojarzy mi się świeże, przygotowane w domu pieczywo. Mam nadzieję, że się skusicie :) w wolnej chwili zapraszam Was do śniadaniowej zakładki ( http://lubie-gary.blogspot.com/search/label/Śniadania?m=1 ), znajdziecie tam inne śniadaniowe pomysły ;) MIŁEGO DNIA! :)







SKŁADNIKI:
500g mąki
25g drożdży
70g masła
250ml mleka
2 łyżki cukru
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka bazylii
szczypta soli
1 łyżka otrębów

dodatkowo: 
łyżka oleju do natłuszczenia formy
niewielka ilość mleka do posmarowania bułeczek (przed upieczeniem)
masło do posmarowania bułeczek (po upieczeniu)




PRZYGOTOWANIE:
1. W rondelku roztapiamy masło z mlekiem. Nie gotujemy, tylko lekko podgrzewamy. (Temperatura nie może być zbyt wysoka- zabijemy drożdże). Odlewamy połowę mieszanki, dodajemy drożdże z łyżeczką cukru. Mieszamy. Gładki zaczyn zasypujemy łyżką mąki. Odstawiamy na około 10 minut w ciepłe miejsce.
2. W misce przygotowujemy mąkę, cukier, przyprawy oraz otręby. Wlewamy resztę mleka z masłem. Dodajemy zaczyn, zagniatamy 10-15 minut. Ciasto ma być gładkie i elastyczne.
3. Zagniecione ciasto wkładamy do miski, przykrywamy ręcznikiem i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1,5-2h (do podwojenia objętości).
4. Wyrośnięte ciasto chwilę zagniatamy. Dzielimy na 10 równych części. Z każdej z nich formujemy bułeczkę i wkładamy do wysmarowanej olejem formy (ja wybrałam formę do tarty- średnica 28cm, możecie wykorzystać tortownicę o takiej średnicy).


5. Przygotowane bułeczki przykrywamy, odstawiamy w ciepłe miejsce na 20 minut.
6. Wyrośnięte bułki smarujemy mlekiem. Pieczemy 20 minut w temperaturze 190 stopni z funkcją termoobieg.


7. Świeżo upieczone bułki smarujemy masłem. Najlepiej smakują świeże, gdy lekko się wystudzą.












SMACZNEGO!!!!!



Komentarze

Najbardziej popularne

SCHAB W SOSIE CEBULOWYM

PANCAKES Z PIEKARNIKA

BŁYSKAWICZNY SERNIK NA ZIMNO Z TRUSKAWKAMI (bez pieczenia)

TAGLIATELLE NALEŚNIKOWE W SOSIE ŚMIETANOWO-SEROWYM

PANCAKES Z MĄKI GRYCZANEJ

Obserwatorzy