WUZETKA

Długo za mną chodziła, jednak jakoś nigdy nie potrafiłam się za nią zabrać. Może dlatego, że mam swój ideał, który piecze bliska ciocia i bałam się, że nie podołam wyzwaniu. Jednak spróbowałam i okazało się, że warto było. Wyszła pyszna! Rozpływa się w ustach i wszyscy którzy mnie znają wiedzą, że na jednym kawałku się nie skończyło :P





SKŁADNIKI:
1. Ciasto:
6 jajek
0,5 szklanki cukru
1 szklanka mąki pszennej
4 łyżki kakao
2 łyżki oleju
1 łyżeczka cukru wanilinowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

2. Krem:
800g śmietany kremówki
3 łyżki cukru pudru
1 czubata łyżka żelatyny
1/4 szklanki wrzątku

3. Polewa: 
50g masła
200g gorzkiej czekolady
3 łyżki śmietany kremówki

4.Dodatkowo
0,5 szklanki herbaty z cukrem do nasączenia
wiórki kokosowe do dekoracji
słoik powideł śliwkowych/ porzeczkowych



PRZYGOTOWANIE:
1. BISZKOPT: Białka ubijamy z cukrem na sztywno. Po kolei wbijamy żółtka i dalej ubijamy. Dodajemy przesianą mąkę, kakao, proszek do pieczenia, szczyptę soli, cukier wanilinowy i delikatnie mieszamy. Gotowe ciasto przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 25 minut w temperaturze 180 stopni. Gotowy biszkopt upuszczamy z blachą na podłogę z wysokości około 30-40 cm (zapobiegnie to jego skurczeniu). Studzimy- ja zwykle zostawiam biszkopt na całą noc a rano biorę się za krem.

2. ŚMIETANA: Kremówkę ubijamy z cukrem pudrem, dodajemy rozpuszczoną we wrzątku i wystudzoną żelatynę, mieszamy do uzyskania gładkiego kremu.

3. POLEWA (przygotowujemy po złożeniu wuzetki): Czekoladę rozpuszczamy z masłem, dodajemy śmietankę i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji

4. ZŁOŻENIE CIASTA: Biszkopt dzielimy na dwie części. Jedną układamy w formie, nasączamy, rozsmarowujemy powidła, nakładamy krem, następnie przykrywamy drugą częścią biszkoptu, nasączamy oraz przykrywamy polewą. Dekorujemy wiórkami kokosowymi i odstawiamy do lodówki na kilka godzin do stężenia.

SMACZNEGO!!!!