GRANOLA

Osoby, które znają mnie od lat, wiedzą, że zwykle żyję w nieustannym biegu. W dodatku jestem osobą, która za żadne skarby świata nie odpuszcza śniadania. W związku z brakiem nadmiaru czasu o poranku, zwykle sięgam po jogurt i wrzucam do niego tzw. trociny, które wpadną mi w rękę. Wielu z Was pomyśli, to kiedy w takim razie robisz te bułki czy pancakes? No cóż, w weekendy, jeśli spędzam je w domu, obowiązkowo są pancakes a z kolei pieczywo zwykle piecze się w nocy :D spróbujcie sami :D ale dziś nie o tym. Bardzo lubię dodawać do jogurtu musli, o granoli nawet nie wspomnę. Dlatego tym razem, zainspirowana pomysłem koleżanki, przygotowałam domową granolę. Pycha!








SKŁADNIKI:
2,5 szklanki płatków owsianych
1 szklanka wiórków kokosowych
0,5 szklanki siemienia lnianego
1/3 szklanki słonecznika
1 opakowanie (180g) mieszanki studenckiej ITAC
0,5 szklanki gorącej zielonej herbaty
4 duże łyżki miodu

PRZYGOTOWANIE:
1. W misce przygotowujemy wszystkie suche składniki oprócz mieszanki studenckiej.
2. Miód rozpuszczamy w herbacie, następnie zalewamy nią przygotowaną wcześniej mieszankę. Całość dokładnie mieszamy.
3. Dodajemy mieszankę studencką i jeszcze raz mieszamy, by składniki równomiernie się rozmieściły.
4. Masę wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i dokładnie wyrównujemy. Warstwa powinna być jak najcieńsza.

5. Pieczemy 30 minut w temperaturze 180 stopni z funkcją termoobieg. W połowie pieczenia należy przemieszać granolę, by dolna warstwa też się wysuszyła.
6. Po upieczeniu wyciągamy granolę do całkowitego wystudzenia a następnie przekładamy do szczelnego słoika lub puszki.

SMACZNEGO!!!!!