BAKALIOWE DROŻDŻÓWKI Z POLEWĄ CZEKOLADOWĄ
Wielkanoc to nie tylko babki, mazurki czy serniki. To również wypieki drożdżowe w różnych postaciach. Idąc tym tropem proponowałam już Wam wielkanocne wianuszki śniadaniowe a dziś chciałabym Wam pokazać kolejny drożdżowy i mocno bakaliowy wypiek, tym razem w słodszej wersji :) Kiedy szaleć z bakaliami i słodkościami jak nie w święta? :D
SKŁADNIKI:
1. CIASTO:
550gram mąki pszennej
200ml ciepłego mleka
80g roztopionego masła
1 jajo
20g drożdży
2 łyżki cukru
szczypta soli
2. NADZIENIE:
SKŁADNIKI:
1. CIASTO:
550gram mąki pszennej
200ml ciepłego mleka
80g roztopionego masła
1 jajo
20g drożdży
2 łyżki cukru
szczypta soli
2. NADZIENIE:
90g miękkiego masła
3 łyżki cukru trzcinowego
2 czubate łyżeczki cynamonu
50g kandyzowanej skórki pomarańczowej Helio
100g suszonej żurawiny
1 opakowanie (70g) płatków migdałowych Helio
(Ilość bakalii jest orientacyjna- każdy może wykorzystać taką ilość jaką lubi, wedle uznania. Dla mnie wyżej podana jest wystarczająca)
3. DEKORACJA:
1 opakowanie polewy czekoladowej deserowej Helio
Płatki migdałów
4. DODATKOWO:
mleko do posmarowania
PRZYGOTOWANIE:
1. W misce przygotowujemy wszystkie składniki. Całość dokładnie zagniatamy i wyrabiamy minimum 10 minut. Ciasto powinno być elastyczne i wręcz aksamitne w dotyku :) (jeśli zbyt mocno się klei, możecie podsypać niewielką ilością mąki).
2. Wyrobione ciasto przykrywamy cienkim ręcznikiem i pozostawiamy do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość- ja zostawiam zwykle na 1,5-2 godziny.
3. Gdy ciasto rośnie, przygotowujemy nadzienie. Masło miksujemy wraz z cynamonem oraz cukrem trzcinowym.
4. Wyrośnięte ciasto wykładamy na stolnicę, chwilę zagniatamy, następnie rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach około 50x40cm oraz grubości 0,5cm.
5. Na ciasto wykładamy przygotowane wcześniej masło cynamonowe, równomiernie je rozsmarowujemy, zostawiając z każdej strony około 0,5-1cm marginesu bez masła (by ciasto dobrze się skleiło a nadzienie nie wyciekło podczas zwijania).
6. Równomiernie rozsypujemy bakalie- skórkę, migdały oraz żurawinę.
7. Ciasto zwijamy wzdłuż krótszego brzegu prostokąta- ważne by rolada była ciasno zwinięta, otrzymamy wtedy ładne drożdżowe ślimaczki.
8. Otrzymaną roladę kroimy na 1,5-2cm części (wychodzi około 10-12 porcji). Każdą porcję przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia a następnie trzonkiem łyżki/ tępą stroną noża robimy zagłębienie wzdłuż ślimaczka.
9. Drożdżówki smarujemy mlekiem, przykrywamy cienkim ręcznikiem, odstawiamy na 20 minut do napuszenia.
10. Pieczemy 28 minut w temperaturze 180 stopni z funkcją termoobieg. Upieczone bułeczki dekorujemy polewą czekoladową (rozpuszczoną wg przepisu na opakowaniu) oraz płatkami migdałowymi.
SMACZNEGO!!!!
4. DODATKOWO:
mleko do posmarowania
PRZYGOTOWANIE:
1. W misce przygotowujemy wszystkie składniki. Całość dokładnie zagniatamy i wyrabiamy minimum 10 minut. Ciasto powinno być elastyczne i wręcz aksamitne w dotyku :) (jeśli zbyt mocno się klei, możecie podsypać niewielką ilością mąki).
2. Wyrobione ciasto przykrywamy cienkim ręcznikiem i pozostawiamy do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość- ja zostawiam zwykle na 1,5-2 godziny.
3. Gdy ciasto rośnie, przygotowujemy nadzienie. Masło miksujemy wraz z cynamonem oraz cukrem trzcinowym.
4. Wyrośnięte ciasto wykładamy na stolnicę, chwilę zagniatamy, następnie rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach około 50x40cm oraz grubości 0,5cm.
5. Na ciasto wykładamy przygotowane wcześniej masło cynamonowe, równomiernie je rozsmarowujemy, zostawiając z każdej strony około 0,5-1cm marginesu bez masła (by ciasto dobrze się skleiło a nadzienie nie wyciekło podczas zwijania).
6. Równomiernie rozsypujemy bakalie- skórkę, migdały oraz żurawinę.
7. Ciasto zwijamy wzdłuż krótszego brzegu prostokąta- ważne by rolada była ciasno zwinięta, otrzymamy wtedy ładne drożdżowe ślimaczki.
8. Otrzymaną roladę kroimy na 1,5-2cm części (wychodzi około 10-12 porcji). Każdą porcję przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia a następnie trzonkiem łyżki/ tępą stroną noża robimy zagłębienie wzdłuż ślimaczka.
9. Drożdżówki smarujemy mlekiem, przykrywamy cienkim ręcznikiem, odstawiamy na 20 minut do napuszenia.
10. Pieczemy 28 minut w temperaturze 180 stopni z funkcją termoobieg. Upieczone bułeczki dekorujemy polewą czekoladową (rozpuszczoną wg przepisu na opakowaniu) oraz płatkami migdałowymi.
SMACZNEGO!!!!
Nie wiem czy umiałabym takie sama zrobić, ale jeść bym mogła bez opamiętania :)
OdpowiedzUsuńNie są trudne, sprobuj :)
UsuńWyglądają apetycznie ale ja akurat nie jestem fanką bakalii więc musiałabym zmodyfikować trochę przepis.
OdpowiedzUsuńMożna z nich zrezygnować :)
UsuńWyglądają niezwykle smakowicie :) Zjadłabym do kawy :)
OdpowiedzUsuń