ODRYWANE BUŁECZKI ENGLISH BREAKFAST TEA
Pora wrzucić coś bardziej śniadaniowego. Tym razem mam dla Was klimaty trochę bardziej oryginalne. Przepis z pozoru jest zwyczajny, bo co ciekawego może być w bułkach. I tu Was zaskoczę. Tym razem "wisienką na torcie" jest herbata english breakfast tea, którą wykorzystałam do ich wypieku. Tak tak, podczas pieczenia popijałam, jednak nie o to chodzi. Herbatę znajdziecie w bułeczkach a co za tym idzie, pyszny, dosyć wyraźny herbaciany aromat. Wszystkie szczegóły poznacie poniżej :)
SKŁADNIKI
470g mąki pszennej
1 opakowanie suchych drożdży
300ml ciepłej herbaty english breakfast Basilur
1 łyżeczka cukru
2 saszetki herbaty english breakfast Basilur
2 łyżki oliwy z oliwek
PRZYGOTOWANIE:
1. W misce przygotowujemy wszystkie składniki, razem z zawartością 2 saszetek herbaty. Całość dokładnie zagniatamy przez około 15 minut. Gotowe ciasto przykrywamy cienkim ręcznikiem, odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
2. Wyrośnięte ciasto wykładamy na oprószoną mąką stolnicę i chwilę zagniatamy (w razie potrzeby można podsypać mąką).
3. Ciasto dzielimy na 9-10 równych części i formujemy bułeczki a następnie wkładamy je do wysmarowanej olejem tortownicy (średnica 26-28cm).
4. Bułeczki przykrywamy cienkim ręcznikiem, odstawiamy na 20-30 minut do ponownego wyrośnięcia.
5. Pieczemy 30 minut w temperaturze 180 stopni z funkcją termoobieg. Gotowe bułeczki podajemy z ulubionymi dodatkami. Sprawdzą się tutaj konfitury, ale również w wersji wytrawnej pysznie smakują. A jako wzmocnienie smaku proponuję solidny kubek herbaty english breakfast ;P
SMACZNEGO!!!
SKŁADNIKI
470g mąki pszennej
1 opakowanie suchych drożdży
300ml ciepłej herbaty english breakfast Basilur
1 łyżeczka cukru
2 saszetki herbaty english breakfast Basilur
2 łyżki oliwy z oliwek
PRZYGOTOWANIE:
1. W misce przygotowujemy wszystkie składniki, razem z zawartością 2 saszetek herbaty. Całość dokładnie zagniatamy przez około 15 minut. Gotowe ciasto przykrywamy cienkim ręcznikiem, odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
2. Wyrośnięte ciasto wykładamy na oprószoną mąką stolnicę i chwilę zagniatamy (w razie potrzeby można podsypać mąką).
3. Ciasto dzielimy na 9-10 równych części i formujemy bułeczki a następnie wkładamy je do wysmarowanej olejem tortownicy (średnica 26-28cm).
4. Bułeczki przykrywamy cienkim ręcznikiem, odstawiamy na 20-30 minut do ponownego wyrośnięcia.
5. Pieczemy 30 minut w temperaturze 180 stopni z funkcją termoobieg. Gotowe bułeczki podajemy z ulubionymi dodatkami. Sprawdzą się tutaj konfitury, ale również w wersji wytrawnej pysznie smakują. A jako wzmocnienie smaku proponuję solidny kubek herbaty english breakfast ;P
SMACZNEGO!!!
Muszą być pyszne takie bułeczki :)
OdpowiedzUsuńSą puchate i aromatyczne :)
UsuńAż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) zachęcam do pieczenia :)
UsuńPyszne i zdrowe. Zapisuję przepis. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCieszę się! Smacznego! :)
UsuńSam ich wygląd jest oryginalny i zachecający!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńMuszę je koniecznie wypróbować :) zapisuje przepis.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńOjejku musze spróbować tego przepisu. Może w końcu nie będę musiała kupować tyle bułek :D
OdpowiedzUsuńSą pyszne, polecam :)
Usuń